czwartek, 15 grudnia 2016

Stroimy choinkę!

Święta coraz bliżej, już za tydzień. Najpiękniejszym prezentem dla mnie jest to, że moja córka się nie rozchorowała. Wszyscy mi mówili, głównie lekarze, że mała na pewno się rozchoruje, a tu proszę. Skoro wszyscy zdrowi można spokojnie myśleć o świętach. Dziś rano razem z Leną ustróiliśmy choinkę. Oczywiście ja wszystko wieszałam a Lena tylko patrzyła, ale bardzo jej się podobało, że te lampki tak fajnie migają. To jej pierwsze święta z nami. W przyszłym roku na pewno pomoże mi wieszać bombki.



Choinka wygląda pięknie. Mamy złoto czerwone bombki, złoty czubek i kilkanaście drewnianych ozdób które mają wspaniały klimat świąt. Do tego migające lampki i złote oraz czerwone łańcuchy. Brakuje tylko śniegu za oknem, chociaż może on poczekać na pierwszą gwiazdkę. A wy kiedy stroicie choinkę?

4 komentarze:

  1. Ja dzięki Poli odkryłam urok pieczenia pierniczków na choinkę - w zeszłym roku była dosłownie cała w pysznościach! Stroić będziemy niedługo, bo na święta wyjeżdzamy i też drżę żeby się nie rozchorowała (bardziej niż jest :P).

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki :) Cały czas jest na na etapie "dziecko zdrowe (tzn. lekarz nic nie widzi, a niech smarka), ale chore (nos taki zatkany, że nie może spać; nic nie działa). Ale i tak lepiej niż w zeszłym roku jest, więc nie ma co narzekać :) A wyjeżdzamy w góry, tak że śnieg będzie musowo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, już macie choinkę? My chyba zdążymy dopiero przed Wigilią ;) I w tym roku nie będzie to zwyczajna choinka, bo by nie przetrwała (młody zaczął biegać i wszystko co jest w zasięgu jego rączek jest w poważnym niebezpieczeństwie;). Tak więc będzie podłaźniczka ;)

    OdpowiedzUsuń