piątek, 2 grudnia 2016

Karmiąca matka z ospą

Do czego to doszło, żeby w tym wieku mieć ospę? Nie dość, że to strasznie uciążliwe cholerstwo to jeszcze mogę córcię zarazić. Postanowiliśmy jak najmniej ją narażać na kontakt ze mną, jeśli nawet przekazałam jej już jakieś wirusy to po co ma ich dostawać więcej. Będzie dostawać ściągnięte mleko, tatuś będzie mógł się sprawdzić jako pełnoetatowy opiekun :)

Ktoś z was był w podobnej sytuacji?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz