wtorek, 25 kwietnia 2017

Dziecko bez alergii...

Wróciliśmy właśnie od moich rodziców. Jechałyśmy autobusem i oto jak Lena reaguje na takie przejażdżki :)
Wczoraj odebraliśmy w końcu wyniki Leny i wyszło na to że nie jest uczulona :/ Niestety takie testy u tak małych dzieci czasem nic nie wykazują pomimo alergii. Będziemy musieli dojść do tego metodą prób i błędów. A póki co cieszymy się z pojawienia się drugiego zęba! Znaczy ja trochę mniej bo dziecko nauczyło się gryźć co z chęcią demonstruje na mojej piersi :p

wtorek, 18 kwietnia 2017

Podsumowanie #ZALANDOSTYLE #WIOSNAzZALANDO

Projekt z trnd.pl powoli dobiega końca, ale moja przygoda z Zalando na pewno nie. Będę jeszcze robiła zakupy w Zalando bo przecież zawsze mogę zwrócić produkt jeśli nie będzie pasował. To po co łazić po sklepach? :D Nawet w tej chwili czekam na zamówienie, tym razem będzie to bluzka z długim rękawem i spódnica.

Miałam malutki problem ze zwrotem poprzednich produktów. Po zaznaczeniu odpowiedniej opcji na stronie Zalando, kurier najwyraźniej nie dostał zlecenia odbioru paczki i się go nie doczekałam. Ale telefon na infolinię szybko rozwiązał problem. Pani przeprosiła i ponownie zamówiła kuriera. A pieniążki szybko były znów na moim koncie!

Podsumowując, naprawdę polecam Zalando. Łatwo, szybko i przyjemnie, każdy znajdzie coś dla siebie.

niedziela, 9 kwietnia 2017

Jest pierwszy ząbek!

Dokładnie jak w tytule. Mała dziś standardowo bawiła się moją ręką i nagle poczułam ukłucie. Ała! A to ząbek! Dolna jedynka. I teraz okazało się że jest sporo przesądów z tym związanych. Skoro ja znalazłam zęba to mąż musi mi kupić sukienkę o_O A skoro to dolny ząb to znaczy że będzie dobrze rosła... WTF? Dziwne te przesądy :D I teraz wszyscy chcą dziecku wpychać łyżeczkę do buzi żeby "stukała" :)

I jeszcze z dobrych informacji, dzieciątko je domowy kleik, jupi! Bo niestety po kaszce mannej wymiotuje więc pewnie uczulenie na gluten :/ No to tyle rewelacji na dziś :)

piątek, 7 kwietnia 2017

Ponad pół roku za nami

Długo nie było wpisu o nas, więc oto jest :) Lenka rośnie jak na drożdżach. Byliśmy kilka razy na rehabilitacji bo mała nie obracała się. Okazało się, że miała za miękko. Rehabilitantka kazała nam kłaść ją na ziemi na karimacie i tam się z nią bawić. Efekty były widoczne już po kilku dniach, teraz Lena chętnie się kula! Na razie z pleców na brzuszek, ale podobno w drugą stronę to jeszcze około miesiąc czasu, czyli około 8. miesiąca życia, żeby dziecko opanowało tę umiejętność. Córa teraz całe dnie spędza na podłodze, i tak chyba już zostanie. Kupiliśmy jej matę-puzzle, taką duuuużą z 36 elementów, z alfabetem i cyframi. Jeśli się nie zniszczy to będzie na lata :) Już oczami wyobraźni widzę jak proszę małą żeby z liter ułożyła swoje imię ;) A póki co na gazie robi się kleik ryżowy, bo kupnego maleńka nie chce. Ciekawe czy zje domowy.



Z mniej fajnych rzeczy, próbowaliśmy dostać się do alergologa. Na fundusz to tak listopad... Prywatnie oczywiście szybko ale drogo. Na razie chcemy zrobić testy z krwi, może wyjdzie jakaś alergia. W każdym razie wciąż się drapie i to do krwi jeśli jej pozwolić. Wystarczy odkryć kawałek ciałka i już łapki idą w ruch. Na szczęście już nie drapie się tak po głowie, a bardziej na nogach i brzuchu, które na ogół są zakryte. Zobaczymy co będzie dalej.

niedziela, 2 kwietnia 2017

Produkty z Zalando #ZALANDOSTYLE #WIOSNAzZALANDO

Zamówienie z Zalando przyszło błyskawicznie, ale dopiero teraz mam czas aby napisać parę słów. Jakościowo zamówione rzeczy są naprawdę fajne, poniżej możecie zobaczyć zdjęcia. Niestety zostawię sobie na razie tylko bluzeczkę, która jest genialna. Ma świetny kolor i jest bardzo przyjemna w dotyku. Sukienka jakoś dziwnie na mnie leży i ma źle zszyty materiał na ramieniu więc idzie do zwrotu. I to na czym najbardziej mi zależało, czyli biustonosz sportowy, też muszę zwrócić, bo jest za ciasny. Przynajmniej zobaczę czy ten zwrot rzeczywiście jest taki bezproblemowy jak to reklamują. A póki co cieszę się z mojej nowej, fajnej bluzeczki :)